czwartek, 28 kwietnia 2016

Dzisiejszy dzień przywitał nas sporą niespodzianką . Przez noc napadało chyba ze 20 centymetrów śniegu . Drzewa i krzewy pokryte już liśćmi uginały się pod ciężarem mokrego śniegu . Nawet kot wydawał się mocno zaskoczony zaistniałą sytuacją .






wtorek, 26 kwietnia 2016

Wczesnym świtem wyjrzałem przez okno . Kilkanaście metrów od domu leżał koziołek . Spokojnie przeżuwał posiłek który zjadł w nocy . Było jeszcze szarawo i warunki świetlne fatalne ale poskładałem sprzęt i wyszedłem przed dom . Zrobiłem sporo zdjęć a kozioł niespecjalnie był zainteresowany moją skromną osobą . Po jakimś czasie jednak chyba znudziło mu się pozowanie bo odszedł w pobliskie zarośla . Mimo długich czasów naświetlania zdobyłem sporo przyzwoitych zdjęć .















piątek, 22 kwietnia 2016

W centrum Łużnej bociany założyły gniazdo . Budowały je od zera i w ciągu kilku dni powstała spora konstrukcja . Ciekawe czy wychowają młode ?








wtorek, 19 kwietnia 2016

Wszedłem rano na dużą polanę . Zauważyłem w pewnej odległości coś rudego . Był to lis wyraźnie czymś zainteresowany . Chwilę stał w bezruchu , nagle wyskoczył w górę i spadł na ofiarę . Była to mysz albo nornik . Z odległości w której się znajdowałem trudno było się zorientować . Lis zabrał łup i odszedł w stronę lasu .






niedziela, 17 kwietnia 2016

Na dziś zaplanowałem wypad na jelenie . Wyjechałem jak zwykle koło godziny trzeciej w nocy . Do przejechania około 50 km więc dotarłem przed świtem . Przygotowałem sprzęt , ubrałem plecak i w las . Przeszedłem parę kilometrów w różnych kierunkach i nagle w odległości kilku metrów w krzakach zauważyłem wielką brunatną plamę . Od razu wiedziałem że to jeleń . Pasł się spokojnie na maleńkiej polance . Patrzę obok nastepny a w niewielkiej odległości jeszcze dwa . Pierwszy nie miał rogów , drugi z długimi szydłami a dwa pozostałe z pięknym okazałym porożem . Zrobiłem kilkanaście zdjęć , niestety chcąc zmienić pozycję poruszyłem się i zwierzęta zaniepokojone odeszły w las . Szczęście mi dopisało i wróciłem bardzo zadowolony z wyprawy .