wtorek, 19 kwietnia 2016

Wszedłem rano na dużą polanę . Zauważyłem w pewnej odległości coś rudego . Był to lis wyraźnie czymś zainteresowany . Chwilę stał w bezruchu , nagle wyskoczył w górę i spadł na ofiarę . Była to mysz albo nornik . Z odległości w której się znajdowałem trudno było się zorientować . Lis zabrał łup i odszedł w stronę lasu .