sobota, 28 marca 2020

Wczoraj przeżyłem ciekawą przygodę . Nad stawkiem utworzonym przez bobry usłyszałem hałas .
Podszedłem bliżej i zobaczyłem dwa małe pieski biegające nerwowo po zamarzniętym brzegu . Pośrodku pływał spory bóbr i wyraźnie je prowokował . Podpływał bardzo blisko i co jakiś czas ochlapywał je ogonem . Wielokrotnie psy wpadły do wody i wydobywały się dużym trudem .
Cała zabawa trwała ponad dwie godziny .