Z rana na orzech włoski przyszła wiewiórka . W promieniach słońca jej futro lśniło wszelkimi odcieniami złota i miedzi . Mocno się zdenerwowała kiedy zacząłem ją fotografować . Furczała , prychała a w końcu uciekła na pobliskiego świerka . Myślę ze będzie częstym gościem bo chyba ma porobione spiżarnie w okolicy mojego domu .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz